Imieniny ks. Proboszcza – 18.09.2014r.

Opublikowano Wrzesień 20, 2014 przez Admin Strony w Wydarzenia
29

W czwartek, 18 września przypadało liturgiczne wspomnienie Św. Stanisława Kostki.

 

W tym dniu, szczególnie dziękowaliśmy Panu Bogu za dar „Świętego Młodzieniaszka”, który jest dla nas wzorem dążenia do świętości. To również dzień imienin księdza Proboszcza Stanisława Boratyna. Z tej okazji życzymy Czcigodnemu Solenizantowi, by wzorem św. Stanisława, Ksiądz Proboszcz nie szczędzi sił i zapału służąc Bogu i Ludziom przyczyniając się do duchowego wzrostu wszystkich Parafian. Niech Maryja Matka Kapłanów wyprasza wszelkie Boże łaski w posłudze ołtarza, słowa i konfesjonału.

 

Święty Stanisław Kostka urodził się na Mazowszu. Rodzice jego byli bardzo pobożni i znani w całej okolicy. Miał trzech braci i dwie siostry. Św. Stanisław bardzo nie lubił wulgarnych słów i przekleństw. Gdy miał lat 14, rodzice wysłali go na dalszą naukę, wraz z jego bratem Pawłem, do Wiednia. Chłopcy zamieszkali w internacie (konwikcie) ojców jezuitów. Tam też uczęszczali do szkoły. Chłopcy, którzy uczyli się u ojców jezuitów uczestniczyli w codziennej Mszy św., codziennej wspólnej modlitwie, comiesięcznej spowiedzi i Komunii św. Świętemu Stanisławowi bardzo się to podobało, lubił być blisko spraw Bożych. Na początku miał trudności z nauką, ale przez swoją pracowitość stał się jednym z lepszych uczniów. Po pewnym czasie w sercu św. Stanisława zrodziła się myśl, aby być jeszcze bliżej spraw Bożych, postanowił zostać zakonnikiem. Ponieważ nie był pełnoletnim, nie mógł zrealizować swojego marzenia, potrzebował na to zgody rodziców, a oni na to się nie zgadzali. Po długich i starannych przemyśleniach i przygotowaniach, podjął decyzję ucieczki z Wiednia. Jego droga była bardzo długa i wyczerpująca. Szczęśliwie, przy pomocy dobrych ludzi, dotarł do Rzymu, do klasztoru ojców jezuitów. Tam spotkał dobrego zakonnika, który na próbę przyjął św. Stanisława do życia wspólnoty zakonnej. Wszyscy zakonnicy podziwiali dużą jego odwagę i mocne przywiązanie do spraw Bożych. Jeden z ważnych przełożonych w klasztorze powiedział o św. Stanisławie, że „był to człowiek mały ciałem, ale wielki duchem”. W październiku z wielką radością złożył śluby zakonne, był bardzo szczęśliwy. Szczęście Stanisława nie trwało jednak długo, zmarł w roku następnym, 15 sierpnia 1568. Miał 18 lat.

Facebook