Środa Popielcowa – „wiosna w drzwiach kościoła…”

Opublikowano Luty 15, 2015 przez Admin Strony w Aktualności
1359723717

Środa Popielcowa rozpoczyna okres czterdziestodniowego przygotowania do największej chrześcijańskiej uroczystości – Świąt Paschalnych. Wielki Post, bo tak nazywa się ten okres, trwa do początku liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej sprawowanej w Wielki Czwartek. Pamiętajmy, że w tym dniu obowiązuje nas wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden – do syta). W naszej Parafii Msze Święte o  godz. 9.00 i 17.00

 

„Od ciemnej grudki prochu, która smoli ręce, kosciol_katolicki_jupi_550
z namaszczeniem rzuconej w Popielcową Środę,
cichutka radość wzbiera.
O rzuć prochu więcej, na warkocz, na czuprynę, w książeczki, na brodę…
Bo przecież od tej grudki – wiosna w drzwiach kościoła, (…)
będzie więcej spowiedzi i dobrych uczynków,
wiele rzeczy skradzionych powróci w czas krótki
a wszystko się rozpocznie po prostu od Środy,
i właśnie od popiołu…
od smolącej grudki”.

ks. Jan Twardowski

 

Staniemy przed ołtarzem, by na nasze głowy przyjąć poświęcony popiół. Popiół, pozostałość po zeszłorocznych palmach – takie „niby nic”, bez kształtu i wartości, a jednak jakże to wymowny znak… Chylimy głowy, by tym popiołem je posypać… Aby to jednak nie był tylko pusty, naiwny, nic nie znaczący gest musimy wiedzieć, iż oznacza on, że uznajemy swoje winy, rozpoznajemy swoje grzechy i szczerze żałujemy za nie przed Bogiem. Popiół przecież nas brudzi, zanieczyszcza, a przez to domaga się od nas obmycia, budzi potrzebę duchowego oczyszczenia i rozpoczęcia nowego życia. Przyjmując popiół usłyszymy dobrze nam znane słowa; „pamiętaj człowieku, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.

 

 

Jesteśmy prochem, kawałkiem gliny, która się kiedyś rozsypie

 

Pochylając głowę pod szczyptą popiołu, podpisujemy się pod Bożym wyrokiem: „prochem jesteś” i uznajemy prawdę o naszej małości i nędzy. Słowa, które brzmią nieco, jak zła wróżba. Przypominają nam przecież skąd zostaliśmy 1359723664wzięci i dokąd zdążamy. I gdyby jedynie proch ziemi i ewolucja były naszym początkiem. Gdyby kres naszych dni wyznaczało złożenie do grobu i …nic więcej, to rzeczywiście słowa kapłana wypowiadane można by uznać za złowieszcze. Ale te słowa wypowiadane przez księdza mają głębszy sens. Mają nam przypomnieć, że to wszystko, co niesie ze sobą ten świat jest prochem, marnością i „pogonią za wiatrem” jak powiedziałby starotestamentalny mędrzec Kohelet. A my? My jesteśmy przez Boga przeznaczeni do wyższych rzeczy. Nie tylko błoto ziemi, ewolucja Darwina i złożenie trumny do grobu są naszym udziałem i celem. To Bóg dał nam tchnienie życia. To nasz najlepszy Ojciec czuwa nad każdym przeżytym przez nas dniem. To On jest Panem naszej śmierci, po której chce każdemu z nas dać życie wieczne w chwale nieba. Tam jest nasze miejsce. Właśnie -jak powiedział Jezus – w domu Ojca. Bo On nam tam u siebie przygotował mieszkania. Bóg nie chce mieć w Niebie pustostanów. My mamy to Niebo zaludnić. „Pamiętaj człowieku, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”. Pamiętaj człowieku, że twoje ciało jest kruche i znikome. Pamiętaj jednak, że posiadasz nieśmiertelną duszę i masz obowiązek troszczyć się o nią.

 

Ten popielcowy obrzęd, w którym uczestniczymy ma także charakter pokutny dlatego nawracajmy się!  Nasza marność istnienia i nędza grzechu domagają się od nas pokuty. Podejmijmy ją, a…  „A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie „

Facebook